Na ten moment mundurowi czekali wiele miesięcy. To wprawdzie jeszcze nie koniec legislacyjnej drogi ustawy mieszkaniowej, ale bez dzisiejszej decyzji rządu – który przyjął projekt przygotowany przez MSWiA – nie byłoby możliwe rozpoczęcie prac w Sejmie. A właśnie tam trafi teraz dokument, który do służbowej rzeczywistości wprowadza dodatek mieszkaniowy. Jak się okazuje, MSWiA – mimo krótkiego czasu – zdołało też przedstawić Radzie Ministrów poprawioną wersję przepisów zakładającą, że to funkcjonariusz zdecyduje, czy chce otrzymać nowe świadczenie zgodnie z mnożnikiem przewidzianym dla miejsca zamieszkania, czy miejsca pełnienia służby.
Przyjęty przez rząd projekt ustawy wprowadza do służb podległych MSWiA dodatek mieszkaniowy w nowej formie oraz zryczałtowany zwrot kosztów dojazdu do miejsca pełnienia służby.
Funkcjonariusz wybierze
Zgodnie z propozycją, jaka pojawiła się na spotkaniu związkowców z kierownictwem resortu pod koniec ubiegłego tygodnia, nowa wersja ustawy przewiduje, że to funkcjonariusz podejmie decyzję czy dodatek mieszkaniowy chce otrzymywać zgodnie z mnożnikiem lokalizacyjnym właściwym dla miejsca zamieszkania czy miejsca pełnienia służby. Jak przekonują m.in. przedstawiciele NSZZ Policjantów, taki model jest rozwiązaniem kompromisowym i uwzględnia głosy różnych stron.
Wprowadzenie do przepisów prawa wyboru pociąga za sobą jednak jeszcze jedną korektę. W sytuacji, w której funkcjonariusz zdecyduje się na pobieranie mieszkaniówki właściwej dla miejsca pełnienia służby, straci prawo do otrzymania tzw. dojazdówki.
Przypomnijmy, dodatek mieszkaniowy przysługiwał będzie mundurowym z Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Służbie Ochrony Państwa, Agencji Wywiadu, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służbie Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służbie Wywiadu Wojskowego. Mogą oni liczyć na nieopodatkowaną kwotę od 900 do 1800 złotych, będącą wypadkową iloczynu stawki bazowej (300 zł) oraz mnożnika lokalizacyjnego określonego dla danego miejsca. Dodatek przysługiwać ma – w przypadku małżeństw mundurowych – obu małżonkom.
Jeśli chodzi o funkcjonariuszy, którzy przez wejściem w życie projektowanych przepisów, otrzymali pomoc finansową na uzyskanie lokalu mieszkalnego, odprawę mieszkaniową lub ekwiwalent pieniężny w zamian za rezygnację z lokalu mieszkalnego z jednostek budżetowych, wysokość ich świadczenia mieszkaniowego zostanie odpowiednio pomniejszona w sposób przez nich określony. W przypadku Policji, SG, PSP, ABW, AW, SKW, SWW w postaci zwrotu 50 proc. przyznanej decyzją administracyjną kwoty w ciągu 30 dni od otrzymania rozstrzygnięcia w sprawie lub spłaty co miesiąc 1/60 z 50 proc. wysokości przyznanej pomocy finansowej w okresie kolejnych 60 miesięcy – z możliwością jednorazowej wcześniejszej spłaty. Jeśli chodzi o mundurowych z SOP, będą oni musieli zwrócić 50 proc. kwoty w ciągu 30 dni od otrzymania rozstrzygnięcia w sprawie lub spłacać co miesiąc 1/120 z 50 proc. wysokości przyznanej pomocy finansowej.
Co istotne – jak czytamy – „jeśli złożenie wniosku o pomoc finansową na uzyskanie lokalu mieszkalnego, odprawę mieszkaniową lub ekwiwalent pieniężny w zamian za rezygnację z lokalu mieszkalnego z jednostek budżetowych nastąpiło po 31 grudnia 2024 r., funkcjonariusz wnioskujący o świadczenie mieszkaniowe, zobowiązany jest zadeklarować sposób zwrotu całości przyznanej mu przyznanej decyzją administracyjną kwoty w oparciu o powyższe zasady – niniejsze nie ma zastosowania w przypadku gdy zakup nieruchomości nastąpił przed 1 stycznia 2025 r”.
Jeśli chodzi o tzw. dojazdówkę, po zmianach będzie ona zryczałtowana i równa we wszystkich formacjach. Świadczenie to uzależnione ma być odległości (najkrótszą możliwą trasą drogą publiczną) jaka dzieli granicę administracyjną miejsca zamieszkania od granic administracyjnych miejscowości, gdzie funkcjonariusz pełni służbę. Dodatek wynosić będzie odpowiednio – 140 złotych, jeśli dystans dzielący miejsce zamieszkania i pełnienia służby wynosi do 30 km; 180 złotych jeżeli ta odległość mieści się w granicach od 30 do 50 km; 220 złotych w przypadku, w którym miejsce zamieszkania jest oddalone o więcej niż 50 km.
Co dalej?
Przepisy trafią teraz do Sejmu. Ale ten nie zajmie się nimi wcześniej niż za niespełna miesiąc. Najbliższe posiedzenie izby zaplanowano bowiem na 9-12 września. Jeśli posłom uda się uchwalić ustawę tuż po wakacyjnej przerwie, Senat mógłby się zająć przepisami 24-25 września. Przy sprzyjających wiatrach i założeniu, że nic nie stanie na przeszkodzie nowym przepisom, a izba wyższa nie wniesie poprawek, jeszcze przed 1 października ustawa może znaleźć się na biurku prezydenta Karola Nawrockiego. Tym samym zakładając, że głowa państwa nie zdecyduje się skorzystać z prawa weta, przepisy mają szansę wejść w życie listopadzie, a wypłaty - z wyrównaniem od lipca – mogą ruszyć jeszcze w tym samym miesiącu.
Ten scenariusz może jednak ulec jeszcze zmianie, np. w przypadku, kiedy rząd nada ustawie pilny tryb albo marszałek zwoła posiedzenie Sejmu wcześniej niż obecnie zaplanowano. Rzecz jasna wszystko może przebiegać też wolniej, jeśli prace w Sejmie będą się przeciągać, a Senat – po uchwaleniu ustawy przez posłów – zdecyduje się na wprowadzenie poprawek. Tak czy inaczej mundurowi mają powody do ostrożnego zadowolenia. Ustawa przeszła już przez rząd i przy odrobinie determinacji koalicyjnej większości, niebawem może stać się obowiązującym prawem.
źródło, projekt ustawy i tweet Premiera: InfoSecurity24.pl
